Przejdź do głównej zawartości

Posty

Wyświetlanie postów z kwietnia 29, 2019

Morderstwo o zmierzchu

Zacznę od początku, bo tak powinno się robić. Chociaż to by oznaczało ten moment, kiedy miałam dwa lata i wpadłam do rzeki, a on wpadł chwilę później, bo nie wiedział, że tonę. Myślał, że do niego macham. Wtedy spotkałam go po raz pierwszy.     Viv i Noe znają się od małego. We wczesnym dzieciństwie byli nawet najlepszymi przyjaciółmi. Jednak ostatnimi czasy kłócą się przy każdej okazji.     Rodzice Noego to właściciele ogromnych terenów ziemskich, a sam chłopak zawsze dostaje to, czego tylko zapragnie. Mama Viv jest nianią Noego, a dziewczynka, przywykła do nieco skromniejszego życia, nie może znieść snobistycznych i egoistycznych zachowań rówieśnika.     Pewnego dnia podczas drogi do szkoły między dziećmi dochodzi do bardzo poważnego i krwawego spięcia, w wyniku którego Viv rozbija Noemu nos. Tego dnia Noe nie wrócił ze szkoły do domu. Zniknął. Gdy Viv skończyła lekcje, okazało się, że nikt nie wie, gdzie jest chłopak i że poszukuje go już policja.