Przejdź do głównej zawartości

Posty

Wyświetlanie postów z stycznia 2, 2019

Mary Poppins powraca

W roku 1964 miał premierę film pod tytułem Mary Poppins. Okazał się hitem. Julie Andrews kreująca tytułową rolę dostała Oscara. Piosenka wykonywana przez Dicka van Dyke’a, Chim Chim Cheere, także dostała nagrodę Akademii. Po pięćdziesięciu czterech latach Mary powraca na ekrany kin.   Powraca po to, żeby zająć się rodziną Banksów – dorosłymi już Jane i Michaelem oraz jego dziećmi. Skoro niania się zjawia, to znaczy, że musi być jakiś problem. Rzeczywiście – Michael ma niecały tydzień, by oddać do banku pieniądze, które pożyczył przed rokiem…    Jako osoba, która wychowała się na „starej” Mary Poppins (zarówno filmie jak i książkach), wydaje mi się, że mam prawo mieć pewne oczekiwania co do nowej wersji.     Emily Blunt – grająca główną rolę – najwyraźniej postanowiła oddać hołd Andrews; sposób mówienia, mimika, postawa – wszystko wskazywało na to, że aktorka chce być jak TA Mary Poppins. Gdyby nie to, że mam wielki sentyment do całej „starej” obsady i nie potrafię sobie wyob